Polowanie na sawannie





Jako że trochę znajomych, kolegów, kożanek i przyjaciół udało mi się nazbierać, chciałem ich facjaty jeszcze raz przed startem zobaczyć. Zatem w sobotę udało mi się razem zebrać leśne ludki, informatyczne krasnoludki, sportowców, naukowców, krwiożerczych kapitalistów, pepcowych idealistów. Byli geolodzy, pycholodzy i drogowcy, szkoleniowcy. Jacyś humaniści, a nawet darmozjady artyści ;)
Zabawa była w pełni udana, choć trwała tylko do 5 rana...
Co najważniejsze i za to Wam dziękuje; przebrania mieliście bujne :) Trudno wymienić wdziania bo wszystkie były rewelacyjne... Jeśli kogoś zdjęcia interesują, niech do Martyny listę życzeń kierują ;)
Zrobiliście mi naprawdę dużą przyjemność tym że się pojawiliście - gotów jestem nawet uwierzyć że niektórzy nawet mnie lubią ;)
Na picaso znajdziecie resztę zdj:
http://picasaweb.google.pl/107387291691224713642/BalikPozegnalny#
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz