Jednakze nie moglismy juz tam dluzej zostac. Jakos po ciaglej tulaczce ciezko lezec plackiem. Zatem dzis juz jestesmy w drodze na wschodnie wybrzeze. Transport: lodz, minbus, pociag, lodz i pewnie bus - miejsce docelowe nawet znane - wyspa Ko Samoui - tak na dwa dni. Jesli chodzi o zdjecia, to mam troszke, tyle ze kustykajac ciezko cos ciekawego zlapac. Wrzuce to przy nastepnej okazji. Jeszcze tylko o kuchni:) To co potrafia zrobic Tajlandczycy z owocami morza to polaczenie piekla z niebem. Z jednej strony przyprawy, ktore wypalaja Ciebie od wewnatrz, a z drugiej miod, orzeszki, sezamiki. Krewetki, kraby...powem tak: jesli nawet nie jestem glodny to mysle o jedzeniu, jesli jestem - jem ile sie da. Duza porcja przysmakow to wydatek ok 10 zl. Oczywiscie staram sie trzymac budzet - staram:)
piątek, 12 marca 2010
Wyspy Tajlandii
Jednakze nie moglismy juz tam dluzej zostac. Jakos po ciaglej tulaczce ciezko lezec plackiem. Zatem dzis juz jestesmy w drodze na wschodnie wybrzeze. Transport: lodz, minbus, pociag, lodz i pewnie bus - miejsce docelowe nawet znane - wyspa Ko Samoui - tak na dwa dni. Jesli chodzi o zdjecia, to mam troszke, tyle ze kustykajac ciezko cos ciekawego zlapac. Wrzuce to przy nastepnej okazji. Jeszcze tylko o kuchni:) To co potrafia zrobic Tajlandczycy z owocami morza to polaczenie piekla z niebem. Z jednej strony przyprawy, ktore wypalaja Ciebie od wewnatrz, a z drugiej miod, orzeszki, sezamiki. Krewetki, kraby...powem tak: jesli nawet nie jestem glodny to mysle o jedzeniu, jesli jestem - jem ile sie da. Duza porcja przysmakow to wydatek ok 10 zl. Oczywiscie staram sie trzymac budzet - staram:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No i to się nazywa przeczytać coś pozytywnego na początek dnia :)
OdpowiedzUsuńmam slinotok na wspomnienie tajkich owocow morza na pikantno-slodko... my z Kaziem dzis na narty na tydzien jedziemy. Calusy dla Was!! Nie bylismy na koh samui, a tam podobno przepieknie-tylko drogo, ale zawsze mozna spac on the beach :)
OdpowiedzUsuńNarty, śnieg, mróz? jak to wygląda:) Bawcie sie dobrze! My ostatecznie tez zmienilismy plan jestesmy na Phangan Island - jest pięknie:)
OdpowiedzUsuń